Usiadłam do maszyny i śmig-mig już gotowa i pachnąca.Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Nitkowo mi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Lawendowa poduszeczka śliczna! A Twój Maleńki Skarb przesłodki :) Pozdrawiam serdecznie! Dorota
OdpowiedzUsuńPS Cuda robisz szydełkiem!