Eryk na początku grudnia postawił pierwsze samodzielne kroki.Teraz biega już po całym mieszkaniu, rozkopuje wszystkie półki i szuflady ,co kończy się płaczem bo prawie zawsze przytrzaśnie palce.
Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Nitkowo mi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Agniesiu wygląda imponująco , szkoda ,że ja się nie zajmuję niczym co mogłabym zaoferować :o(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życz wszystkiego najlepszego , żeby się udawało wszystko (O;
Gratuluję!
OdpowiedzUsuńI trzymam bardzo mocno kciuki za powodzenie przedsięwzięcia.
Pozdrawiam
Dagmara
Wygląda imponująco, trzymam kciuki musi się udać :)
OdpowiedzUsuń