Zamieszczałam je wprawdzie na jakiś forach, ale na blogu ich nie było. Może posłużą komuś jako inspiracja. Zdjęcia są paskudne, ale niestety tylko takie posiadam w moim archiwum.
Pierwsze zdobione .....zgadniecie czym? Potrzebny był do tego dziurkacz i złoty bristol. Wmontowałam też trochę cekinów żeby bardziej błyszczało.
Wszystko przykleiłam klejem na ciepło. Oklejałam wydmuszkę z jaja kurzego.
Następna to wydmuszka kurza oklejana cieniowaną muliną. Użyłam do niej wikolu. Trzeba uważać bo poklejone ręce przybrudzają mulinkę.
To wiadomo- karczoch na jaju styropianowym, na górze puszek .
A te jaja to gęsie wydmuszki i technika decoupage.Wyszły slicznie i "rozeszły" się dziwnie szybko nawet nie wiem kiedy i kto je uprowadził ;)To wiadomo- karczoch na jaju styropianowym, na górze puszek .
To jest styropianowe jajko, cekiny i duuuużo szpilek.
No i coś do przechowywania jaj .
Może kogoś zainspirowałam do zrobienia podobnych. Ja w tym roku dopiero kończę pierwszy mały hafcik świąteczny. Jakoś nie czuję tych świąt w ogóle. Wcale nic świątecznego nie chce mi się robić. Może to przez ten śnieg.
Śliczne jaja! Podziwiam pomysł i wykonanie. Z karczochami już sie spotkałam wcześniej, ale zupełnie nie wiem jak je zrobić. Czy mogłabyś wysłać mi na maila (Lucyna1826@op.pl) wysłać jakiś opis lub link gdzie taki można znaleźć? Będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam. Lucyna
OdpowiedzUsuńAga! Bardzo pomysłowo zrobione te jajka! Wcale mnie nie dziwi, ze tak szybko się rozeszły.
OdpowiedzUsuńInspirujący wpis. Może coś z tego mnie nakłoni do stworzenia jakiejś pisanki
OdpowiedzUsuńSama bym chętnie parę z tych ślicznych prac uprowadziła:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się...bo są rewelacyjne:)
Śliczne jajeczka :) A te robione techniką decoupage są cudne :)))
OdpowiedzUsuńTeż w tym roku jakoś nie chce mi się świątecznych rzeczy robić ;) Miałam robić karteczki, bieżnik.... i chyba dam se spokój ;) To na pewno przez ta pogodę ;)
Pozdrawiam
Tin-Tin