Ostatnio pogoda u nas troszkę ładniejsza,można spacerować bez obawy że się przeziębimy.
Chodzimy więc z Erykiem na długie spacerki, on smacznie sobie śpi, a ja rozmyślam. Planuje jak pomalować ściany w nowym domu, jak urządzić, i skąd na to wziąć pieniądze:);)
Głównie ta ostatnia kwestia nie daje mi spokoju.
Domek się rozbudowuje.
Tak wygląda obecnie, (jakby babcia to widziała...) Uwierzcie on był w całości ....ja byłam w szoku jak to zobaczyłam, ale TAK MA BYĆ (mam nadzieje ze to prawda ;))
Tutaj zaszalowane nowe wejście i klatka schodowa
A to.....to będzie kiedyś mój salon ;) z wyjściem na ogród.
Tutaj zaszalowane nowe wejście i klatka schodowa
A to.....to będzie kiedyś mój salon ;) z wyjściem na ogród.
Optymistycznie podchodzimy do życia.
o jejku, jejku, ale zazdroszczę.... ale może i mój sen o własnym domku kiedyś się spełni ;-)
OdpowiedzUsuńBolerko fajne :)Taki pastelowy kolorek:)
OdpowiedzUsuńA co do domku to na pewno będzie śliczny :)
Swój domek, ogródek do którego można pójść z kawką i robótką hmm... marzenie :)))
Pozdrawiam
Tin-Tin
Z pewnością domek będzie śliczny. Ja również jestem na etapie planowania koloru ścian w swoim nowym domku:). A bolerko, już widać, będzie rewelacja
OdpowiedzUsuńAguś będzie dobrze (o:
OdpowiedzUsuńNie martw się na zapas (o:
Pozdrawiam ciepło, uściski dla chłopców.Sabina
No, pracy przy domu jeszcze co niemiara, ale jak już będzie wykończony to tak przyjemnie będzie usiąść i odpocząć;-)))) Życzę aby prace posuwały się w rekordowym tempie do przodu!
OdpowiedzUsuńBolerko ma ładny kolorek... Oj, zdolniacha jesteś!
Lindo o bolero.
OdpowiedzUsuńamei a cor também
Beijos
Edivana.
Bolerko jest przypiekny. Na prawie super.
OdpowiedzUsuńA twoj domek tez bede. Tylko po malo.
Czesza sie ze sie obejzeme w kwietniu.
bussi
Conny