Wiem ze trochę na raty szycie tej spódniczki ,ale coś czasu nie mam usiąść przy maszynie.Drobne robótki mogę robić przy Eryku a szycie wymaga więcej czasu. No ale przecież trzeba skończyć ta kieckę. Dziś zszywamy zaszewki i boki.
Składamy środek zaszewki przodu i szpilkujemy po nitkach które służyły nam do zaznaczenia zaszewek
Następnie zszywamy zaszewki od góry do dołu delikatnie żeby nie zrobiły nam się "buły"na dole zaszewkiWyjmujemy niepotrzebne już nam nitki pomocnicze i szpilki.Rozprasowujemy zaszewkę kierując ją do boku.Identycznie postępujemy z tyłem spódniczki.
Tak wyglądają rozprasowane zaszewki. Mają być prawie nie widoczne
Następnie obszywamy boczne brzegi przodu i tyłu spódnicy.Można to robić zygzakiem w moim przypadku obszywam na overlocku.
Zszywamy ze sobą część przodu i tyłu, PRAWEJ strony spódnicy.
Rozprasowujemy szew żelazkiem z lewej strony materiału.
Tak wygląda rozprasowany szew z lewej strony
i z prawej strony.
Na stronie lewej jeszcze nie zszytej zaznaczamy od góry długość zamka i miejsce jego zakończenia zaznaczamy szpilką. Od dołu odmierzamy długość rozcięcia i też jego koniec zaznaczamy szpilką.
Miejsce miedzy szpilkami zszywamy
Szew rozprasowujemy
CDN....
Opis szycia zrobiony rewelacyjnie. Nie umiem szyć, ale wydaje mi się, że z takim opisem może się udać. Zapisałam sobie adres notki, więc... dzięki.
OdpowiedzUsuńAguś napisałam następnego maila przed chwilką , coś mi chyba poczta szwankuje WP :( Nie dostałam Twojego maila. Wysłałam Ci maila teraz z innej poczty - agusienka77@amorki.pl
OdpowiedzUsuńPs.Kilka dni temu wysłałam Ci 2 maile doszły?
Pozdrawiam :)
Tin-Tin
No niestety, nie udało mi się... Nie rozumiem punktu o wszyciu zamka. Zszywam przód i tył, nie wiem co znaczy zszywać po prawej i lewej stronie :( Po prostu zszyłam i miałam praktycznie spódnicę. Z tyłu z logicznego punktu widzenia powinnam zrobić nacięcie na wszycie zamka. Poza tym spódnica wyszła mi za wąska, mimo że wyliczałam tak samo jak autorka. :((( Czy przy wszystkich rozmiarówkach te wyliczenia się zgadzają?
OdpowiedzUsuńWg tego sposobu uszyłam BARDZO dużo spódnic i zawsze wszystko jest o.k.
OdpowiedzUsuńMoże nie dodałaś tkaniny na szew?Wycięłaś tkaninę tak jak szablon,innego pomysłu nie mam.Wyliczenia się zawsze zgadzają,no chyba że ktoś źle sie zmierzy i liczy wg. niepoprawnych wymiarów.