6/06/2009

Morskie opowieści

Wszystko co dobre szybko się kończy....Ustronie Morskie jest przepiękną miejscowością letniskową. Choć jak na razie o tej porze roku dużo tam głównie pensjonariuszy z turnusów rehabilitacyjnych o średniej wieku około 70 lat:) Można też spotkać bardzo wiele rodzin z maleńkimi dzieciaczkami takimi jak nasz Eryczek. Swoją drogą podróż Eryk zniósł dzielnie i przespał całe 10 godzin . Pogoda bardzo wietrzna, jednak w jeden dzień słońce bardzo przypiekło nasze białe ciała i nawet kąpiel w morzu zaliczyliśmy.
Teraz wracamy do codzienności. Obiecałam sobie że wreszcie powyszywam coś bo długą przerwę miałam w krzyżykowaniu.




4 komentarze:

  1. Nam ostatnio udało pojechać sie nad ocean, ale miałam radochę... jak dziecko :)) Nie kąpałam się, bo woda byla tak zimna, ze aż w zęby kłuło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Ci tego tygodnia ;) Uwielbiam morze :)

    Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia :)

    Pozdrawiam:)
    Tin-Tin

    OdpowiedzUsuń
  3. Jejku jak ja bym chciała nad morze...jeszcze troszkę musze wytrzymać , cieszę się ,że wypoczęłaś (o:

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Wam było dobrze!!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo...