Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Nitkowo mi
8/18/09
Połowa serca.
Już(?!) połowa za mną.Powiem szczerze dłubanina niezła, ale jak się widzi te wyłaniające aniołki czy może raczej amorki to człowiekowi szybciej szydełko "chodzi". Zaczęłam już drugi motek kordonka i na pewno nie wystarczy.
Pieknie będzie-już teraz z górki a Ty pedzisz jak szalona tym szydelkiem.
OdpowiedzUsuń