Coś ćwierkającego na poprawę humoru.Tegoż ptaszka zrobiłam na "pdglądzie" na jakims blogu,ale nie pamietam jakim.Strasznie mi się spodobał i też takiego chciałam.Wyciety z filcu i służy jako broszka.Mam PTASZKA zawsze przy sobie :) a co....:)(jak kolwiek to brzmi ):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo...