Witajcie.
Wszystkim komentującym dziękuję za miłe słowa.Zdecydowanie najbardziej podobały sie zielone kolczyki:))) Pochwały bardzo podniosły na duchu i za to teraz znowu Was uraczę kolczykami sutaszowymi.
Dla zainteresowanych informacja-zszywam nitką nylonową,przeźroczystą.
Pierwsze zdjęcie zgubiło kolor środkowej pastylki perłowej-jest sympatycznie żółciutki.
Drugie zdjęcie to duży, piękny ametyst.
A na trzecim bardo dostojny marmur.
Znowu czy nie znowu jakie to ma znaczenie skoro są śliczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo pieknie tworzysz:))))Ja tam moge cąły czas oglądać takie cudeńka!!
OdpowiedzUsuńWidzę że wsiąknęłaś w nowa technikę ;o)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są te sutaszowe kolczyki :) i ja, podobnie jak juta, mogłabym podziwiać takie prace bez końca.
OdpowiedzUsuńjuta, renataa25, Mysia,bean-Bardzo Wam dziekuję :)))
OdpowiedzUsuńCudne kolczyki i piękne mają kamienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kolczyki piękne ;) a dzięki tej wzmiance o nitce uzyskałam odpowiedź na nurtujące mnie pytanie "jak to się trzyma?"... mimo, że to nie ja pytałam ;) Dziękuję i pozdrawiam gorąco ;*
OdpowiedzUsuńśliczne sutasze , ja nie robię takich więc podziwiam oj podziwiam tych co robią :)
OdpowiedzUsuńZdolna bestia jesteś! Przesyłkę dziś wysłałam do Ciebie. Obfociłam, ale zdjęcia nie wrzucam u siebie, dopóki przesyłka "w trasie". Jak niespodzianka, to niespodzianka, najpierw niech dojdzie :)
OdpowiedzUsuńPięknie się rozwijasz w tej technice
OdpowiedzUsuńNiesamowite rzeczy robisz! Jestem pod ogromnym wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)