Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Nitkowo mi
1/01/17
Nowy Rok-nowe nadzieje.
Witajcie w Nowym 2017 roku.
Każdy początek roku to nadzieja na to że to właśnie teraz nadejdzie ten czas. Czas w którym na pewno zabiorę się za siebie, swoje życie.
Tysiące planów, tysiące obietnic.....a później znowu rozczarowanie.
Czy składacie sobie noworoczne postanowienia? Robicie może plan? No i najważniejsze czy realizujecie swoje postanowienia?
To co ja postanawiam na rok 2017:
-każdego dnia przez miesiąc będę zapisywać w kalendarzu za co jestem wdzięczna.
Jest to wyzwanie które znalazłam na blogu Agnieszki "LifeManagerka"
Jej kanał na YouTube i blog jest pełen inspiracji. Zajrzyjcie -jeśli jeszcze nie znacie -warto.
-będę się starała jak najczęściej chodzić w spódnicy lub sukience. Uważam że trzeba zacząć pielęgnować kobiecość. Na ile to się uda i czy wytrwam. Zobaczymy na podsumowaniu roku.
- ogłaszam też rok 2017 rokiem oszczędzania. Mniej zakupów, mniej nieprzemyślanych wydatków, Mam nadzieję na koniec roku być zadowolona.
Przejadę przez tunel 2017 roku prosto do światła. Tego i Wam życzę.
START.
*zdjęcie z zasobów PIXABAY
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
brak konkretnych planów tylko więcej lub mniej szalone pomysły do realizacji :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za oszczędzanie bo to akurat chyba plan dla każdego w tym roku, w końcu zaczynamy go podwyżkami........ prądu ;) :)
Dziękuję. Tobie też życzę realizacji celów.
OdpowiedzUsuńCiekawe postanowienia. Trzymam kciuki za ich realizację :) U mnie znowu to samo- chcę schudnąć :P
OdpowiedzUsuń