Nie wiem co mnie podkusiło żeby zabrać się za projekt który nie jest robiony w okrążeniach, tylko jest zszywany.
To co mnie w tym projekcie zachwyca to włóczka (dziergam z dedykowanej).
Ma ona specyficzny skręt/splot dzięki czemu dzisnina jest niesamowicie miękka i lekka.
Mam nadzieję że przez kolejne dni zakończę udzierg i będę mogła już w kolejny weekend pochwalić się gotowym moim dziełem.
Chcę jeszcze pozdrowić wszystkich którzy odwiedzają mnie tutaj na moim blogu. Rozgoście się i dajcie się poznać pisząc kilka słów w komentarzu.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde słowo...