1/19/25

Nigdy nie mów nigdy

Będę unikać jak ognia takich udziergów które trzeba zszywać.

Moja bluzko - kamizelka jest prawie na finiszu.


Póki co realizuję plan który sobie założyłam żeby dzierganie było systematyczne.

Najczęściej podczas tego słucham podkastów, albo oglądam filmy na YouTube (najczęściej innych dziergających dziewczyn, albo filmy z życia na wsi) Bardzo mnie to relaksuje i pozwala prawdziwie zregenerować mój przebodźcowany układ nerwowy.

Dziękuję Wam za odwiedziny tutaj u mnie na blogu.

Pozdrawiam

A.M.

1/12/25

Pierwszy raz dziergam z takiej włóczki.

 Nie wiem co mnie podkusiło żeby zabrać się za projekt który nie jest robiony w okrążeniach, tylko jest zszywany.


To co mnie w tym projekcie zachwyca to włóczka (dziergam z dedykowanej).

Ma ona specyficzny skręt/splot dzięki czemu dzisnina jest niesamowicie miękka i lekka.


Mam nadzieję że przez kolejne dni zakończę udzierg i będę mogła już w kolejny weekend pochwalić się gotowym moim dziełem.

Chcę jeszcze pozdrowić wszystkich którzy odwiedzają mnie tutaj na moim blogu. Rozgoście się i dajcie się poznać pisząc kilka słów w komentarzu. 

Pozdrawiam.