12/18/2008

Serweta i ...mój obraz -bratki.

Jeszcze jedna świąteczna serwetka z czeskiego kordonka.
Spodobało mi się robienie serwet-szybko widać efekt.No i pokazać chce dalsze postępy prac nad moim obrazem. Zostało właściwie jeszcze tło...czyli to co najnudniejsze ;)








7 komentarzy:

  1. Ale piękne! Już kombinuję co by tu zacząc na szydełku. Może po świętach wykombinuję? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesołego jajka!
    Oj,to nie ta bajka!
    Przepraszam, pomyłka miała być choinka!
    Więc... Karpia szalonego
    renifera pijanego
    Mikołaja bogatego
    bałwana śnieżnego
    Sylwestra szampańskiego
    oraz szczęśliwego wskoku
    do Nowego, 2009 roku!
    Życzy sabinka.t1

    OdpowiedzUsuń
  3. obraz cudo...piekny...serweta tez niczego sobie:))..a harry poter...bardzo mi sie podoba..zdolna z ciebie bestia..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna serwetka:) Ja też ostatnio użyłam czeskiego kordonka do gwiazdek :) A obraz coraz ładniejszy.
    -----------------------------------
    www.robotkijustyny.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacyjna serweta.
    Ja poprzestaję na aniołach i gwiazdach...chyba cierpliwości mi brakuje;)
    Pozdrawiam i życzę cudownych i pogodnych Świąt:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piekne serwetka. Tez znów jedne robia.
    Bedze do teszczowe
    conny

    OdpowiedzUsuń
  7. Oi menina.
    Sei que será difícil vc entender.
    Estou aqui e fiquei maravilhada pelos seus trabalhos.
    Parabéns,
    Voltarei mais vezes
    Um Feliz 2009
    Abraços
    Sandra

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo...