7/25/2009

Bieżnik gotowy.

Wczoraj o 23 porozkładałam wykrochmalony bieżnik do suszenia.Tak więc ZDĄŻYŁAM.
Podpowiedzcie mi co trzeba zrobić aby 'okienka' były równiutkie. Przecież nie będę każdego z osobna szpilkować na rogach.





Bieżnik jest dla mojej mamy na imieniny, dostanie go i jeszcze bransoletkę z wisiorkiem.
Tempo robienia bieżnika było zabójcze,robiłam na spacerze w wolnych chwilach w domu i nawet w nocy jak wstawałam do Eryka to dziubłam parę oczek. W sumie jestem zadowolona z efektu końcowego. Robiłam z Muzy Ariadny szydełkiem 1,25.Wzór z gazetki SZYDEŁKOWANIE -Stylowe wzory nr 3/2009




9 komentarzy:

  1. piękny jest, spokojnie możesz być z siebie dumna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bradzo lubie technike filetowa. SLicznie wyszedl Ci ten obrusik
    Podrawiam -
    - Olajda

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszko mama na pewno będzie zadowolona. Przygladałam sie swojej serwecie która też robiłam z Muzy i widzę,że też można sie czepiać równości oczek mimo że całą przyszpilałam a oczek pustych mam niewiele. Pewnie Muza jest taka cienka delikatna, żywa że cięzko wykrochmalić i uformować- buźka . A mama i tak z ciebie będzie dumna, masz to jak w banku

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszedł bardzo ładny bieżnik :)
    Też mam na niego chęć!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy26/7/09 09:56

    jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczny jest ten bieżnik !!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny bieżnik!
    Mogę się założyć, że wzbudził podziw mamy, bo wykonany jest perfekcyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wyszedł ten bieżniczek!!! Piękny :) Pozdrawiam Justyna

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurcze! Bieżnik sliczny! A kulki filcowe takie kolorowe. Chyba muszę tutaj poszukać takiej wełny... tylko czy ją dostanę?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo...