4/10/2010

24/2010 [*]

Nie ma dziś osoby która nie usłyszała tragicznej wiadomości.Wszyscy łączymy się w bólu i rozpaczy trwamy w zamyśleniu bez względu na poglądy. Współczujemy rodziną ,bliskim i znajomym. Tragedia dotknęła też nas POLAKÓW. Straciliśmy wiele  wybitnych  osobistości.




Dzisiejszy dzień jest dla mnie osobiście trudny podwójnie. Zmarł mąż mojej koleżanki.Gdy zadzwoniła do mnie z tą informacją -zamarłam-nie umiałam składnie rozmawiać z Nią przez telefon. Miał 41 lat... osierocił 2,5 letniego syna....



1 komentarz:

Dziękuję za każde słowo...