7/21/2010

38/2010

11 lipca byłam na Kiermaszu Rekodzielniczym Pod Lipowcem. Pogoda dała popalić i to dosłownie. Wróciłam spieczona na raka :)
Aparatu nie miałam ,ale pozwalam sobie zamieścić  link do zdjęć wykonanych przez Nadię.

1 komentarz:

  1. I ja tam byłam i plecy opaliłam:D i na samo wspomnienie pot się ze mnie leje hektolitrami:)))Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo...