Witajcie.
U mnie ostatnio szerzy się w domu jakiś ZARAZ....nie ,na szczęście nie jest to żadnie choróbsko ,ani na szczęście nic podobnego...
ZARAZ- słychać wszędzie ,panoszy się i każdemu wchodzi do ust.
Co słyszę jak proszę o coś syna?....ZARAZ
Co mówi mąż jak bym coś spróbowała chcieć od Niego...ZARAZ
Dobrze że Młodszy jeszcze nie mówi ,ale boje się że ZARAZ to będzie jedno z pierwszych słów które wypowie:) Wkurzam się i opędzam ,ale nijak tego się nie da wyplenić...ZARAZ taki:) Dzwonię do siostry co słyszę?...ZARAZ oddzwonię -nie mogę gadać:)
Uważajcie bo nie wiem czy to sie nie rozplenia jakoś...może przez komputer?! Nie dopadło Was jeszcze?
Mamo ,mamo....słyszę właśnie z łóżeczka.....no ZARAZ przecież muszę skończyć notkę:)
Bardzo się rozplenia!!! Chyba zaczynam mieć alergię na ten ZARAZ...szczególnie,gdy nie schodzi z ust mojego synusia ;-))
OdpowiedzUsuńha ha ha, ale się usmiałam. Ale to fakt, u mnie już dawno zamieszkał. Mam wrażenie, że to ulubione słowo mojej rodziny. :-)
OdpowiedzUsuńPrzyszłam, zobaczyłam i zostaję. :) Pięknie tu.. A u mnie candy.. Też zapraszam.. Pozdrawiam, Ula. na FB zaproszę, jeśli mogę...??:)
OdpowiedzUsuńO, znam ZARAZA!!:D U mnie też się zadomowił, stał się chyba młodszym bratem syna i drugim synem męża!!!:D:D
OdpowiedzUsuńJeszcze chwila i ZARAZ z nami do stołu będzie siadał, jako domownik;):D
A ja dla odmiany napisze komentarz TERAZ nie "Zaraz":))Znam to słowo zbyt dobrze,a u mnie kończy się zazwyczaj zaraz-czyli:NIGDY!No ale Tobie tego nie życzę,miejmy nadzieję,że go Twoi szybko zapomną;)
OdpowiedzUsuńToskaniau-ciesze się,na FB jak najbardziej:)ZARAZ zajrzę :)
OdpowiedzUsuńMyslałam że ZARAZ jest tylko u mnie :)A on w innych domach też buszuje?
Ulkaaz-NIGDY to siostra ZARAZ ...nie wiedziałś?:)
OdpowiedzUsuńu mnie taki zaraz rządzi się od dawna... :(
OdpowiedzUsuńjak już wlazł to szybko nie wylezie ...:(
dobre ;-)!
OdpowiedzUsuńInusiaM-aleś mnie pocieszyła :)
OdpowiedzUsuńZaraz to takie ciekawe pojęcie czasu - u mojego Męża trwa od godziny do pół roku... Być może w rankingu najbardziej popularnych słów zajęło by wysoką pozycję.
OdpowiedzUsuńZARAZa jakaś,rozpleniła sie u nas wszystkich
OdpowiedzUsuńOj, tam, oj, tam! Zaraz jest bardzo fajny. Nawet lepszy od juuuuuuuuuutro! ;)
OdpowiedzUsuńO, kurka! Powinnam wstać od kompa ale to chyba nastąpi - zaraz!
OdpowiedzUsuńKochani nie ma innego wyjścia jak
OdpowiedzUsuń''zaraz''jeżeli nie polubić to zaakceptować.''Zaraz'' grasuje w mojej rodzinie już trzecie pokolenie.I co poradzić?????:))
A to Ci zaraz bezczelny! U mnie też, niestety, króluje...
OdpowiedzUsuńZaraz panował także przed epoką komputerów. jest chyba choroba stara jak świat.
OdpowiedzUsuń