filcowe na turkusowym barwionym sznurku.

No to wystawiać buzie do słoneczka i napawać się promieniami i ciepłem.
Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Świetne naszyjniki Ci wyszły!!!Jestem pod wrażeniem !!!Lubię takie filcowane kulki :)
OdpowiedzUsuńświetne są! i drewniaki i filcaki :)
OdpowiedzUsuńPiekne!!! Mnie szczególnie urzekły te drewniane, takie wiosenne:))
OdpowiedzUsuńpiękne są, Mi się najbardziej podobają filcowe - takie kolorki jaskrawe, wiosenne!!
OdpowiedzUsuńCuda :) pięknie wyszły, uwielbiam takie drewniano lniane klimaty :) Filcowe również piękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie się podobają jedne i drugie...
OdpowiedzUsuńNo kochana! Naplątałaś aż miło!!
OdpowiedzUsuńPoplątane kolorowe kulki są cudne!
OdpowiedzUsuńDrugi zestawik też śliczny! Mam wyróżnienia dla kreatywnych - może chciałabyś przyjąć - od odebrania u mnie :)
Podobają mi się jedne i drugie.Całe szczęście że nie muszę wybierać bo to byłby problem.Jeden problem do nich należy kurtkę zdjąć bo rozpiąć to za mało.Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńAle jesteście słodkie...dziekuję:)Kurtke zdejmę ...tylko jakieś bikini machnę:)
OdpowiedzUsuńCudne wzorki i kolorki!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta pierwsza kompozycja, bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne naszyjniki, szczególnie ten pierwszy, taki artystyczny nieład dodający wdzięku każdej szyi :)
OdpowiedzUsuńPRZEPIEKNE korale drewniane to moje ulubione
OdpowiedzUsuńJakie cudne ! :)
OdpowiedzUsuń