Witajcie wiosennie.
Nie wiem jak to jest u Was ,ale w mojej szafie co rusz wszystko ulega dziwnemu skurczeniu :) Co chcę założyć jest jakieś za ciasne, krótkie, albo uciska w pasie:) Przecież to nie możliwe żebym ja przytyła....wina szafy i już:) Czy Wasze szafy też ową funkcję posiadają?
Wyciągając koszulkę w potrzebie jej założenia okazało się że jest jakaś mniejsza,pomimo że zakupiona jesienią i prawie nie noszona.
Cóż -jakoś trzeba się ratować...znaczy domowy budżet.Wzięłam się więc do pracy:
SPOSÓB NA POSZERZENIE BLUZKI
Jeśli widzicie że bluzka robi się krótka lub jest wąska możecie ją jeszcze uratować.
W moim przypadku jest to podkoszulek bawełniany z krótkim rękawem.
1)Obcinamy bardzo blisko szwu rękawki i rozcinamy boki bluzki.
2)Szew na ramionach zostaje bez zmian.
3)Wycinamy dwa paski o długości równej długości bluzki.Ich szerokość zależy od tego o ile bluzkę chcecie poszerzyć.Jeśli bluzka ma być szersza o 10 cm to wycinacie paski o szerokości 5 cm=2 cm na szew.Tkanina którą ja wykorzystałam pasuje korystycznie do koszuli jednak jest to inny gatunek -to satyna.Możecie do tego wykorzystać inny stary podkoszulek.
4)Doszywamy paseczki do koszulki,obszywamy brzegi.Przy dzianinie pamiętajcie aby nie naciągać materiału!!!!Jeśli maszyna nie chce szyć dzianiny ,polecam szycie bardzo drobnym zygzakiem.Można też szyć ręcznie ,jednak musi to być bardzo gęsty ścieg ,aby bluzka nie rozeszła się.
5)Po doszyciu paseczków mamy gotową bluzeczkę.Trzeba jeszcze tylko obszyć brzeg pachy.Ja nie doszywałam rękawków.Jednak można na podstawie tych odciętych wyciąć nowe ,również poszerzone i doszyć do podkroju.Można poszyć też np.falbankę.Wykończenie pachy pozostawiam Waszej kreatywności:)
6)Tak wygląda moja koszulka z przodu.
7) A tak z boku.
Bluzeczka poszerzona, a dzięki temu również stała się dłuższa.
Mam nadzieję że przyda się mój pomysł i odświeżycie w ten sposób swoje koszulki.Podsyłajcie linki do Waszych pomysłów.
U mnie też szafy robią mnie w konia. Praktyczny pomysł zawsze jest dobry. Dzięki za "przepis".
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wyjście z tej trudnej sytuacji.Zaopatrzę się tylko w dobrą maszynę i do dzieła.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNapewno bardzo przydatny kursik.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhaha, dobre! moja szafa też taka nie dobra:) dobry pomysł:)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że to tylko u mnie w szafie tak sie dzieje.
OdpowiedzUsuńFantastyczny kursik!!Muszę też pochwalić moją szafę- nic się w niej nie kurczy...oprócz dżinsów;):D:D:D
OdpowiedzUsuńJakbyś znalazła ten wykrój na spodnie od piżamy, to wiesz....ozłocę!!!:D
Pozdrowienia!
Super pomysł,a do tego satyna i kolor pasuje idealnie.Ja bym chciała poszeżyć również i rękawy.Sama dużo szyję sobie i innym,ale dobrze skorzystać z rady innym.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEch,chyba większość szaf jest tak złośliwych co włożysz jesienią na wiosnę się kurczy. :-) Mam bluzeczkę skrojoną razem z króciutkim rękawkiem. Pytanie czy pasek na całej długości ma być o jednakowej szerokości??????
OdpowiedzUsuń