Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Nitkowo mi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Fajne te koszyczki. Życzę zdrówka!
OdpowiedzUsuńŚliczne koszyki. Czy dna tych koszyków jakoś usztywniasz, czy nie trzeba?
OdpowiedzUsuńpiękne !!
OdpowiedzUsuńBarbaratoja one całe są na ovacie,dna nie usztywniam dodatkowo.
OdpowiedzUsuńAguś te koszyki są cudne, widziałam kiedyś w Susanie niestety nie pokazane co ze sobą zszyć albo jak i co, pięknie wygladają , muszę kiedyś spróbować (o:
OdpowiedzUsuńZdrowiejcie (o: życzę zdrówka
Ale cuda! Szczególnie te lniane z białą koronką!:)
OdpowiedzUsuńśliczne! no i zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńŚliczne !!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne koszyczki :) W ogóle całe komplety są ekstra :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe i oryginalne te koszyczki :)Pozdrawiam Justyna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i fantastyczne wykonanie =}
OdpowiedzUsuń