10/08/2010

58/2010

Witajcie.

Następna niewielka robótka.Ostatnio takie u mnie dominują.Szybko widać efekt końcowy,a poza tym to zdarza mi się chodzić po domu z robótką ,albo robić na stojąco.Wiem że to może śmiesznie brzmi a jeszcze śmieszniej wygląda,ale jakoś motki działają bardzo dziwnie na mojego Młodszego i pozbywa się ich plącząc przy okazji.Dlatego też ostatnio więcej u mnie szydełka niż drutów -poprostu z wygody.

Miałam jeden motek Himalaya mercan batik cóż było z niego zrobić?Zrobiłam małą chusteczkę,taką pod szyję.Włóczka  -jak dla mnie super.








**************************************************************************************

Co do kapciuchów -dziekuję wszystkim za komentarze.

******************************************************************************


7 komentarzy:

  1. Jestem fanką Twoich prac, bardzo mi się podobają. Fajne kolorki.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niewielka, za to bardzo sympatyczna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna chusta :) I ładny ma wzór :)
    Z skąd ja to znam chodzenie z robótką ;) Moja córka także miała kiedyś taki okres że musiałam robótki dawać jak najdalej od niej ;)
    Raz dorwała mi moją prace co haftowałam i z mulin pościągała mi wszystkie numerki i przez 2 dni dopasowywałam, szukałam która mulina jaki miała numerek ;)Innym razem na moim obrazku sama próbowała haftować. Teraz ma 5 lat i jak na razie przestało ją to interesować, a młodszy syn na szczęście się tym nie zainteresował. Ale na wszelki wypadek i tak nie zostawiam robótek pod ich zasięgiem ;)
    Pozdrawiam :)
    Tin-Tin

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna szyjogrzejka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. pracusia z Ciebie, przeglądnęłam kilka Twoich postów, bo dawno mnie nie było - laleczki mi urzekli - taki nurt w czasy dawne - mojego dzieciństwa, braku zabawek w sklepie, aż mi się samej coś takiego zachciało się zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękne kolory i bardzo praktyczna robótka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo...