Nie,nie strzelam ani do siebie, ani do jaj:)
Chciałam Wam pokazać co wymyśliłam.
Potrzebne będą:
Wydmuszka jajka kurzego,pistolet z klejem na ciepło ,złoty spray,biały lakier w pisaku.
Klejem na ciepło malujemy na wydmuszce różne esy-floresy.Trzeba uważać żeby "niteczki" kleju bardzo się nie ciągły po wydmuszce.U mnie trochę widać te cieniutkie niteczki kleju.Jak klej na wydmuszce wyschnie to spryskajcie złotym lakierem w sprayu.Oczywiście nie róbcie tego w domu,bo wszystko wokoło będzie złote:)Jak lakier wyschnie lakierem w pisaku pomalowałam wierzch wzorku.
Sposób bardzo prosty.Jednak pamiętajcie że ugotowanych jajek tak nie zdobimy :)
Bardzo fajne! Dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Pisanka śliczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dobry pomysł to podobno 90%sukcesu co widać u Ciebie.Fajnie Ci wyszło to strzelanie.Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńOriginales, me gustan.
OdpowiedzUsuńBss.
Pomysł, i efekt rewelacja :))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, proste a efektowne.
OdpowiedzUsuńCoś w sobie mają..:)
OdpowiedzUsuńŚwietne jajko! A ja zamierzam kupić sobie pistolet już od 2 lat i jakoś ...zawsze nie po drodze.Buziaki!!!
OdpowiedzUsuń