3/06/2012

Summit-czyli nie taki diabeł straszny...

Witajcie.
Bardzo chciałam Wam wszystkim podziękować za słowa wsparcia.
Na razie przez miesiąc pracuję na pół etatu na " czarno" później mam dostać nową umowę,zobaczymy.Jak nie dotrzymają słowa będę szukać czegoś innego.
Zapytacie pewnie co mnie trzyma i dlaczego nie zrezygnuję teraz....ano dlatego że to praca 200 metrów od mojego domu.I w zasadzie to podstawowy argument.Dajemy radę tak ustawić z mężem zmiany że nie muszę martwić się co zrobić z Erykiem.Do przedszkola jeszcze nie chodzi,dopiero planujemy od września jego przedszkolną edukację.
Czas pokażę co będzie dalej.

**************************************************
Chciałam też pokazać mój SUMMIT który dłuuuugo powstawał.Schemat dostałam od koleżanki Renaty.
Nie miałam do niego cierpliwości jednak uporałam się i później poszło............
Oto efekt końcowy.
Przypuszczam że kiedyś jeszcze się na podobny skuszę.Nie mogłam jednak zrozumieć ze schematu sposobu zakończenia...dlatego po prostu zakończyłam po swojemu :)






21 komentarzy:

  1. Śliczny!
    Musze tez zrobić do niego kolejne podejście skoro nie taki daiabeł straszny:))
    Pozdrawiam B

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi tez sie podoba :) sliczny, no i jak dla mnie to straszny diabel, ale moze kiedys... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy6/3/12 16:10

    Piękny.

    Za pracę trzymam kciuki. Ja szukam od stycznia i nic...;-(
    Po woli zaczynam myśleć że zostanę bezrobotną do końca życia

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana szal cudny
    ja swój pierwszy też tak zakończyłam bo nie rozumiałam co tam pisze, ale jak się dobrze wczytasz to na pewno stwierdzisz że jest bardzo proste i dziwne że za pierwszym razem tego nie pojęłaś wiem to z własnego doświadczenia a zrobiłam ich już sporo
    pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny ten szal tak wzór jak i kolorek.Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy6/3/12 18:23

    Śliczny, zwłaszcza w tym kolorze
    Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dobrą umowę o pracę

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny Ci wyszedł :) Kolor naprawdę robi swoje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piekny szal...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny wzór i kolor! ale to chyba na drutach...

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny szal! Bardzo energetyczny kolor. Trzymam kciuki za pracę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepiękny!!!!!!Pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny ten szal, bardzo mi się spodobał kolor. Chyba muszę się nauczyć tego wzoru. Jeśli chodzi o prace to trzymam kciuki, mam nadzieję, że nie zostaniesz i bez pracy i bez pieniędzy ( opisywałam przypadek mojej znajomej na swoim blogu). Mam nadzieje, że Twój pracodawca jest bardziej uczciwy.

    OdpowiedzUsuń
  14. piękny :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Summit wygszedł super. Życzę powodzenia z pracą. Trzymam kciuki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo...