Codzienna niecodzienność 50 latki. Vlogi, dzierganie, czytanie i jeszcze wiele innych rzeczy na które próbuję znaleźć czas w natłoku obowiązków.
Nitkowo mi
6/11/12
Serwetka w grona.
Witam wszystkich serdecznie w poniedziałek.
Dzisiejszy post w barwach narodowych,tak jak przystało na czas Euro.
HAHAHA............nie myślcie że taki straszny ze mnie kibic....porostu pierwsze zdjęcie tak mi się z naszą flagą skojarzyło.
Pokazuję dzisiaj serwetkę wykonaną z nitki MAXI.Schemat gdzieś znaleziony w gazecie...Średnica serwetki 42 cm.
Ostatnio brak czasu na większe robótki,więc dłubię chociaż takie małe rzeczy.
****************************************************
Poza robótkowo .....zmagam się z katarem i przeziębieniem.Nie wiem co się ze mną dzieję,wcześniej chorowałam naprawdę rzadko.Może macie jakieś sposoby na uodpornienie organizmu?
Przecież na starość powinno mnie łamać w kościach hahaha....a ja smarkam i gardło mnie boli jak cholera....Nigdy nie miałam żadnych alergii.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękna serwetka :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor.
Niestety nie mogę doradzić Ci nic na odporność... Dużo zdrowia Ci życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
serwetka jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńa co do zaziębień to chyba wina tej pogody, ja ciągle mam problemy z gardłem, używam domowych sposobów typu kit pszczeli na spirytusie lub sok z kwiatków czarnego bzu (ręcznie robiony) albo miód z mleczu, staram się unikać tabletek z apteki bo jedyne w czym pomagają to oczyścić portfel ;)
Piękna serwetka i śliczny kolor, nietypowy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Serweta piękna.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń