10/10/2012

Była sobie koszulka....są spodnie

 Witajcie.
Rozpędziłam się i " spodenkuję " na dobre.
Jeszcze zostały mi trzy koszulki :)

Ta koszulka była trochę za krótka, musiałam więc dosztukować materiał aby spodenki miały dobrą długość.
Najpierw jak w poprzednich wykroiłam części nogawek tak aby wykończenie koszulki stało się wykończeniem spodni.


Odcięłam część rękawków. Doszyję je w pasie i dzięki temu zyskam dłuższe spodnie.


Szwy w dzianinie zszywam zygzakiem, aby zwiększyć elastyczność ściegu.


 Najpierw zszywam podkroje przodu i tyłu.


Tak to wygląda po przewróceniu na prawą stronę.

 Następnie zszywam szwy nogawek.


Na tym zdjęciu już z doszytym ściągaczem z rękawów koszulki.Wiem że widać łączenie ,ale to są spodnie do zabawy w przedszkolu,więc mała" fuszerka" jest wybaczalna.


 No i zadowolony użytkownik,który po przymiarce nie chciał spodni zdjąć.
Spodnie miały premierę w przedszkolu....wzbudzał zachwyt ich kolor:)


Całkowity czas uszycia łącznie z krojeniem (szablon miałam gotowy)to 35 min.

3 komentarze:

  1. Super! Faktycznie, jeszcze jakieś ścinki po bokach zostaną to też można przedłużyć, chyba zaraz popatrzę za jakąś koszulką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też idę na łatwiznę ze spodenkami dla synka i z leginsami dla córci. Czasem nawet szukam w lumpku specjalnie koszulek w fajne wzory, żeby spodenki czy leginsy nie były takie nudne i jednokolorowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No to ja też muszę poćwiczyć kiedyś!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo...