Brakuje mi już łez................
23 stycznia 2014 r zaczął się dramat.Wtedy tato zrobił USG wątroby....reszta toczy się tak szybko że nie jetem w stanie normalnie myśleć....
Teraz jest po operacji usunięcia guza z jelita grubego.
Czytam fora onkologiczne, szukam wiadomości ,nadziei i wsparcia....może ktoś z Was miał takie przykre doświadczenie i może posłużyć słowami wsparcia, otuchy i wiedzą w tym temacie. Piszcie na maila. Każda rada jest teraz dla mnie ważna.
Trzymaj się, jestem z Tobą. Też przeszłam przykre doświadczenia, możne trochę inne. Rad żadnych nie dam, ale życzę i Tobie i Twojemu Tacie dużo zdrowia.
OdpowiedzUsuńMyślami jestem z Tobą. Głęboko wierzę, że Twój tata wygra tą walkę.
OdpowiedzUsuńTRZYMAJ SIĘ
OdpowiedzUsuńAgnieszko, tak mi przykro:(. Myślami będę z Tobą, bo wiem co przeżywasz. Przeszłam to samo kilka lat temu. Zdrowia życzę tacie
OdpowiedzUsuńTrzymaj się
zycze otuchy i sily,trzymajcie sie,pozdrawiam irena
OdpowiedzUsuńWiem co przeżywasz i mi przykro. Mojemu tacie przestay działać nerki z dnia na dzień. Był na dializach i przeżył rok.
OdpowiedzUsuńMoja rada: zawsze bądź blisko, kochaj, szukaj pomocy dla niego i nigdy nie pokazuj przy nim, że jest źle!
Izabela