3/02/2014

Droga bez odwrotu.

Brakuje mi już łez................
23 stycznia 2014 r zaczął się dramat.Wtedy tato zrobił USG wątroby....reszta toczy się tak szybko że nie jetem w stanie normalnie myśleć....
Teraz jest po operacji usunięcia guza z jelita grubego.
Czytam fora onkologiczne, szukam wiadomości ,nadziei i wsparcia....może ktoś z Was miał takie przykre doświadczenie i może posłużyć słowami wsparcia, otuchy i wiedzą w tym temacie. Piszcie na maila. Każda rada jest teraz dla mnie ważna.

6 komentarzy:

  1. Trzymaj się, jestem z Tobą. Też przeszłam przykre doświadczenia, możne trochę inne. Rad żadnych nie dam, ale życzę i Tobie i Twojemu Tacie dużo zdrowia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślami jestem z Tobą. Głęboko wierzę, że Twój tata wygra tą walkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszko, tak mi przykro:(. Myślami będę z Tobą, bo wiem co przeżywasz. Przeszłam to samo kilka lat temu. Zdrowia życzę tacie
    Trzymaj się

    OdpowiedzUsuń
  4. zycze otuchy i sily,trzymajcie sie,pozdrawiam irena

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy6/3/14 13:27

    Wiem co przeżywasz i mi przykro. Mojemu tacie przestay działać nerki z dnia na dzień. Był na dializach i przeżył rok.
    Moja rada: zawsze bądź blisko, kochaj, szukaj pomocy dla niego i nigdy nie pokazuj przy nim, że jest źle!
    Izabela

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo...